poniedziałek, 31 sierpnia 2009

Studded booties

Deichmann studded boots in black

Say hello to my new babies. Can't wait for the autumn to wear them!

środa, 26 sierpnia 2009

Wind, black wind blowing my skin


wearing vintage silk shirt, zara jeans, vintage leather belt, zara bag, basic ballet flats

I found this great silk shirt while my last visit in second hand and I couldn't wait to wear it. Even when days are quite hot right now, evenings are perfect to that kind of experiments. And because I'm so in love with classic clothes I try to wear them as much as I can. They are timeless and never be out of fashion.


Znalazłam tą piękną jedwabną koszulę podczas mojej ostatniej wizycie w second handzie. Gdy ją kupiłam nie mogłam się doczekać kiedy ją założę. Nawet jeśli dni są teraz dosyć gorące, wieczory nadają się idealnie do eksperymentów tego typu. No i ponieważ jestem tak strasznie zakochana w klasycznych ubraniach- staram się je dosyć często ubierać. Nie posiadają one żadnych barier czasowych i nigdy nie wyjdą z mody.

poniedziałek, 24 sierpnia 2009

Hi disco!

electric blue heart shaped tube top, stradivarius disco leggins, aldo sandals, zara bag

czwartek, 20 sierpnia 2009

Caramel Fashionlicious




wearing zara caramel cape & heels, zara zipper skinny jeans, massimo dutti silk blouse,
chanel 2.55, guess by marciano watch



My another treasure from Spanish sales: caramel cape. I'm just getting along with brown and caramel colours more and more. My inspiration was Max Mara and Chloe collections for a/w 2009/2010 and because the days are colder than a little bit before it's a great occasion to wear that kind of things. Fashion again inspires to wear all of the jackets etc. And It's all because of
the weather.


To kolejny skarb upolowany na hiszpańskich wyprzedażach: karmelowa narzutka. Coraz bardziej zakochuję się w brązach i karmelowych kolorach. Do tej miłości zainspirowały mnie kolekcje Max Mary I Chloe na jesień/zimę 2009/2010. Dni są coraz chłodniejsze, więc to doskonała okazja by ubierać wszelkiego rodzaju narzutki i żakiety. Moda znowu robi się coraz ciekawsza wraz ze zmianą aury.

poniedziałek, 17 sierpnia 2009

A-line skirt




wearing h&m man plaid shirt, vero moda A-line skirt, zara caramel leather high heels

piątek, 14 sierpnia 2009

Madrid por favor










Pictures from the plane, Madrid and fiesta in El Escorial

Just came back from my vacation in Madrid. It was just wonderful! Now I really can say that Spain is a magical place. Because of the people, because of the streets, because of everything.
I spent my time relaxing near the swimming pool, partying, shopping, eating sea fruits and just knowing the city. The temperatures were so high, that It was really hard to wear something more creative than shorts and tank top. 43 degrees is really much. Best option was wearing bikini and spent time in the swimming pool. What suprised me? People partying every night. But I absolutely love it! So different from Poland. They have Zara stores almost on every street. And the bargains were as big as heaven. E.g Black biker jacet that I wanted to buy in Poland cost 160 zl, and in Madrid it cost 9 ! Thank God I bought It in Spain. Or beautiful brown high heels. At the beggining they cost 60 euro, and I bought them for nine. Those shops are so cheaper in Spain than in other Countries. I found great occasions, but mostly I was thinking about the a/w season while finding some great stuff. Because in Poland Summer is so short. And I were on the best flea market ever. It's called el rastro and you can find there almost everything. From the oldshool pictures to your room to some great vintage things. And those Vespa's on every street! I'm a big fan of them. I will show you some of my treasures in next posts. I thing that some of them will have their Debut in Autumn. Have a nice day:)!


Wearing my 'Chloe' DIY shorts


Wlasnie wrocilam z moich wakacji w Madrycie. Bylo po prostu cudnie! Teraz juz moge na pewno powiedziec, ze Hiszpania to magiczne miejsce. Przez ludzi, przez te piekne uliczki, przez wszystko. Moj czas spedzilam relaksujac sie na basenie, imprezujac, robiac zakupy, jedzac owoce morza i poznajac miasto. Temperatury byly tak wysokie, ze trudno bylo zalozyc cos bardziej kreatywnego niz szorty i bokserka. 43 stopnie to na serio duzo. Najlepsza opcja bylo zarzucenie bikini i spedzenie czasu plywajac w basenie. Co mnie zaskoczylo? Ludzie balujacy kazdej nocy. Ale strasznie mi sie to spodobalo! Cos zupelnie innego niz w Polsce. W Madrycie sklepy Zary sa prawie na kazdej ulicy. I wyprzedaze byly tam tak wielkie jak niebo! Doslownie. Np. Czarna ramoneska, ktora chcialam juz od dluzszego czasu kupic w Polsce kosztowala 160 zl, w Hiszpanii 8 euro! Dzieki Bogu kupilam ja w Hiszpanii;) . Innym przykladem sa piekne skorzane brazowe sandalki na wysokim obcasie, ktore kupilam. Obnizka z 60 euro na 9. Te sklepy sa tam o niebo tansze niz w innych krajach. Znalazlam tyle swietnych okazji. Jednak staralam sie myslec praktycznie, wiec podczas zakupow staralam sie wybierac rzeczy, ktore przydadza sie mi w sezonie jesienno-zimowym. W Polsce lato trwa tak krotko. Niestety. Oczywiscie zrobilam kilka wyjatkow;) No i bylam chyba na najlepszym pchlim targu na swiecie. Nazywa sie el rastro i znajdzie sie tak wszystko. Od fajnych oldschoolowych obrazow do pokoju po super vintage'owe rzeczy. No i te Vespy na kazdej ulicy! Jestem ich wielka fanka. No a jesli chodzi o moje zdobycze, pokaze je w najblizszych postach;) Przynajmniej niektore z nich, bo reszta pewnie bedzie miala swoj debiut jesienia:) Pozdrawiam

sobota, 1 sierpnia 2009

Spanish Sunshine

wearing bikini bought in Spain

In a few days I'm leaving my place, because I'm going to Spain! This time I'm not going anywere near the Sea. I'll be in Madrid. Can't wait to make some vintage shopping and to find some great price occasions in Zara Shops. I'll be also relaxing in the swimming pool and sunbathing. I'm soo happy. Do you know any special places in Madrid? Where should I go?

Oh no! I remembered myself that I'm sucks at packing. I always take too much or forget about something. Hope this time that I won't forget about anything!


Za kilka dni wyjeżdżam do Hiszpanii. Tym razem nie jadę nad morze. Będę w Madrycie. Już nie mogę się doczekać jakiś fajnych vintage'owych zakupów oraz znalezienia jakiś świetnych okazji cenowych w sklepach Zary. Będę również relaksować się na basenie i opalać się. Jestem taka szczęśliwa! Znacie może jakieś fajne miejsca w Madrycie, które powinnam odwiedzić? Pozdrawiam :)

Właśnie mi się przypomniało, że jestem beznadziejna jeśli chodzi o pakowanie. Zawsze biorę za dużo rzeczy albo zapominam o czymś. Czyli pakowanie będzie "świetną zabawą" dla mnie. Mam nadzieję, że tym razem nie zapomnę niczego!