photos from Motor Show 2012
Although cars are not a big passion of mine, I always dreamed about having a retro one, like Mustang from the pictures above. Baby blue or red convertible- it doesn't matter, as long as they are from the 60's! There is something magic about them. That's why I couldn't resist going to the Motor Show last weekend to see them in reality, as you don't see that kind of cars too often on the streets. I even created my own theory about Mustang;)...
Imagine yourself riding in this car: summertime, sun rays on your cheeks, wind in the hair. So relaxing!
There are also a few shots of other cars from the past. The one that Dita von Teese would drive with pleasure or the one you can picture with famous scene from Titanic;)!
I hope you enjoy looking at these "wild horses"!
P.S If you look closely at the first picture, you can spot a "Marilyn Monroe" wearing a dress in a style of the famous one from the movie "The Seven Year Itch". There were also some pin-up girls and old cameras, so you could take a picture with Mustang in the spirit of the 60's. Great idea!
Mimo, że samochody nie są moją pasją, zawsze marzyłam o posiadaniu takiego w stylu retro, jak Mustang ze zdjęć powyżej. Błękitny, czy czerwony convertible- nie ważne tak długo, jak jest z lat 60'tych! Jest w nich coś magicznego. Właśnie dlatego nie mogłam się powstrzymać przed odwiedzeniem targów Motor Show, podczas ostatniego weekendu, by zobaczyć je w rzeczywistości. Nieczęsto można je spotkać na ulicy. Stworzyłam nawet własną teorię na temat Mustangów;)...
Wyobraźcie sobie jazdę tym samochodem: lato, promienie słońca, muskające wasze policzki, wiatr we włosach.
Wstawiłam też kilka ujęć innych samochodów z przeszłości. Jeden, który Dita von Teese prowadziłaby z przyjemnością i drugi, który możecie połączyć ze słynną sceną z Titanica;)!..
Mam nadzieję, że wam również spodobały się te "dzikie konie"!
P.S Jeśli spojrzycie uważnie na pierwsze zdjęcie, zobaczycie, że z tyłu stoi "Marilyn Monroe", ubrana sukienkę w stylu tej najsłynniejszej, z filmu "Słomiany Wdowiec". Były tam również dziewczyny przebrane za pin-up girls, stare kamery, by robiąc sobie zdjęcie z Mustangami, w pełni oddać klimat lat, w których samochody te miały czasu swojej świetlności. Świetny pomysł;)!