All from H&M
Something simple- just the way I like it. One of my party ensembles. Basic black skirt worn with seamed tights and waist belt with a big bow.
Seamed tights (or stockings) are one of the things I wear for special occasions, but in the past it was something women used to wear on a daily basis. During the Second World War, when stockings were high on demand and hard to get, women draw the black lines up the back of their legs to look like the seam of a stocking to have that alluring and elegant 'touch' to their outfits. It's hard to compare real Fully Fashioned, hand-seamed stockings with the tights and stockings we have today:seams are machine-made, the quality is not the same and nothing compares to nylon stockings, but we still can get the effect we are looking for. Wish you a nice weekend!
Coś prostego- tak, jak lubię najbardziej. Jeden ze strojów, który założyłabym na imprezę. Czarna spódniczka, połączona z rajstopami ze szwem i paskiem na talię z dużą kokardą.
Rajstopy ze szwem (lub pończochy) są jedną z rzeczy, które zakładam na specjalne okazje, jednak w przeszłości były one czymś, co kobiety nosiły na porządku dziennym. Podczas II wojny światowej, kiedy był duży popyt na pończochy, a jednocześnie były one trudne do zdobycia, kobiety rysowały czarne linie z tyłu nogi, tak by przypominały szew w pończosze, by posiadać ten uwodzicielski i elegancki efekt "wykończenia" ich strojów. Trudno porównywać prawdziwe pończochy FF (Fully Fashioned), ręcznie zszywane z rajstopami i pończochami, które mamy dzisiaj: szwy zrobione są przez maszyny, jakość nie jest ta sama i nic nie może się równać z nylonowymi pończochami, ale nadal możemy otrzymać efekt, którego szukamy. Miłego weekendu :)!
Coś prostego- tak, jak lubię najbardziej. Jeden ze strojów, który założyłabym na imprezę. Czarna spódniczka, połączona z rajstopami ze szwem i paskiem na talię z dużą kokardą.
Rajstopy ze szwem (lub pończochy) są jedną z rzeczy, które zakładam na specjalne okazje, jednak w przeszłości były one czymś, co kobiety nosiły na porządku dziennym. Podczas II wojny światowej, kiedy był duży popyt na pończochy, a jednocześnie były one trudne do zdobycia, kobiety rysowały czarne linie z tyłu nogi, tak by przypominały szew w pończosze, by posiadać ten uwodzicielski i elegancki efekt "wykończenia" ich strojów. Trudno porównywać prawdziwe pończochy FF (Fully Fashioned), ręcznie zszywane z rajstopami i pończochami, które mamy dzisiaj: szwy zrobione są przez maszyny, jakość nie jest ta sama i nic nie może się równać z nylonowymi pończochami, ale nadal możemy otrzymać efekt, którego szukamy. Miłego weekendu :)!
31 komentarzy:
....and she's back! :)
fajne polaczenie :) ostatnio pomyslałam ze dawno nie widziałam u ciebie nic a tu prosze, jestes :)
Um, are you barefoot in the snow!?? Hardcore! Love that dress, the bow in the back is genius!
www.plentyforpennies.com
cieszę się, że wróciłaś, chociaż na chwilę :D
kokarda z tyłu jest cudowna i ślicznie podkreśla Twoją boską figurę!
pozdrawiam ciepło!
Olśniewające zdjęcia. Wyglądasz pięknie i eterycznie...
Ożyłaś!
I am always amazed at how you can make most simple things looking sooo good!
Kurczę, zawsze podziwiałam to ile w Tobie kryje się kobiecości. Niby proste zdjęcia, a od razu rzuca się to w oczy.
Ania
wróciłaś:)
Cieszę się ze jesteś :)
beautiful pictures. i love that 1st shot. nice to have you back!
kwintesencja kobiecości!!!
seksownie
Beautiful pictures dear! xx
Cieszę się, że wróciłaś, Twój blog jest niezmiennie moim ulubionym. Ślicznie wyglądasz!:) Niezwykle kobieco i z klasą. Pasek wygląda cudownie, czy można go jeszcze dostać? Pewnie nie, ale nie szkodzi zapytać;)
kokarda jest przesłodka i nadaje całości bardzo sexy look.
(naprawdę uśmiechnęłam się na widok nowego wpisu)
wooow! wyglądasz super kobieco!
pozdrawiam
http://mikalafashion.blogspot.com/
Anonimowy: Dziękuję:) Pasek kupowałam na początku października i niestety, nie widziałam ich ostatnio :)
Pięknie jak zwykle! Niesamowicie kobieco :) Fajnie,że wróciłaś! :)))
JAk się cieszę, że wróciłaś! Ostatnio nawet nosiłam się z napisaniem wiadomości do Ciebie :) Mam nadzieję, że częściej będziesz dodawać wpisy :)
Co do zestawu- jest śliczny i bardzo w moim stylu- szczególnie kokarda i rajstopy ze szwem^^ Jak mam takie na sobie zawsze właśnie myślę o kobietach z dawnych lat, które te szwy własnoręcznie musiały malować :)
Ooo jak Cię dobrze widzieć! :)
Uwielbiam Twoją elegancję i prostotę ubraniową w jednym :)
amazing!<3
bardzo ciekawe,proste,kobiece pomysły :) Świetne:D
uważnie obserwuje; )
Jak zawsze - klasa! :)
Chyba widziałam Cię dziś w kinie! Ale masz dłuugie nogi;)!
Paula
Jesteś piękną Kobietą..
Proszę, wróć! Bardzo lubię Twojego bloga i Twoje stylizacje, a od wrześnie wstawiłaś chyba 2 posty:( Twoje ciuszki są super i są to stylizacje normalne, które nadają się do wyjścia w nich na ulicę, nie to co większość stylizacji blogerek, które chcą "inspirować" i mimo, że czasem coś mi się podoba na zdjęciu to wiem że w życiu bym czegoś takiego nie kupiła i nie założyła. Wróć!
Boska ta kokarda! Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga :)
Wonderful pics! Love your blog! follow you) Follow me?
Pończochy to temat tabu dla pewnej części kobiet w XXI. Kojarzą się one ze stylem, wyrafinowaniem, klasą. Szew który jest swego rodzaju kunsztem został już praktycznie zapomniany. Osobiście ubolewam nad tym że kiedyś noszone były na porządku dziennym, a teraz nie są. Może ten styl kiedyś powróci, i pończochy nie będą obecne tylko na salonach?
świetnie wyglądasz, bo można napisać więcej :)
Prześlij komentarz