środa, 16 czerwca 2010

Beauty Products- part II

Today is the second promised part of my favourite beauty products:
Dzisiaj druga obiecana część moich ulubionych produktów do makijażu:

I'm a big fan of lipsticks. When I'm buying them I'm looking for a good quality and a nice, sophisticated packaging. One of my favourites are these from Chanel. Chanel Rouge Allure has a beautiful rose-powdery scent and gives the feeling of a soft lips. My shades are: Nice, darker rose color- 78 Instinctive and a darker shade of red- 58 Audace. My other favourite is the Yves saint Laurent one in a shade No 26. It's a very light, natural pink. It has a silky texture and beautiful smell of peach.
My beloved blush is from Bourjois (15 Rose Eclat). It was firstly made 140 years ago and did not change the formula of this product till today! A rose oil added to this product gives a nice rose-poudre smell.
Any real woman can't live without perfumes. My spring-summer ones are Versace Versense. Light, fresh, but also feminine./ Jestem wielką fanką szminek. Kiedy je kupuję oczekuję dobrej jakości i ładnego, wyszukanego opakowania. Jedne z moich ulubionych są od Chanel. Chanel Rouge Allure ma piękny pudrowo-różany zapach i daje uczucie miękkich ust. Moje odcienie to: Ładny, ciemniejszy różany kolor- 78 Instinctive i ciemniejsza czerwień- 58 Audace. Inną z moich ulubionych jest ta od Yves saint Laurent w odcieniu Nr 26. To dość jasny, naturalny odcień różu. Posiada jedwabistą teksturę i piękny zapach brzoskwini.
Mój ulubiony róż do policzków to ten od Bourjois (15 Rose Eclat). Róż Bourjois został po raz pierwszy wyprodukowany 140 lat temu i nie zmienił formuły po dzień dzisiejszy! Olejek różany dodany do tego produktu nadaje mu miły pudrowo-różany zapach.
Żadna prawdziwa kobieta nie może żyć bez perfum. Moje ulubione na sezon wiosenno-lerni to Versace Versense. Lekkie, świeże, ale także kobiece.

I'm not a big fan of liquid foundations, so I don't usethem. During the hot, summer days I don't use anything else on my face than a sun cream to protect it from UVA/UVB rays. The other days I use a small amout of a mineral powder. My favourite one is True Match Minerals from L'oreal Paris. Maybe it's not a 100% mineral ( it has 95% of natural minerals), but I admire this product. It's without any scent, oil-free with SPF15. It looks as natural as your skin.
Mascara: Diorshow from Dior. It has a nice, oversized brush.
My favourite eyeliner is from essence. It's closed in pen, so it's simple to use it. And it's longlasting.
The best eye crayon I've ever used is from Sephora. I truly recommend it to you.
I hardly ever use any eye shadows. I just don't like them very much. But when I use them I like to use Clinique eye shadow duo( 504 butter pecan).
Nails: I have so many nail polishes, but at this time my favourites are: Chanel -217 Splendeur, and nude colors nail polishes from polish brand called Bell./
Nie jestem wielką fanką podkładów, więc nie używam ich. Podczas gorących, letnich dni nie używam do twarzy niczego, oprócz kremu do ochrony przed słońcem, by chronić ją przed promieniami UVA/UVB. W inne dni używam małą ilość pudru mineralnego. Jednym z moich ulubionych jest True Match Minerals od L'oreal Paris. Może nie jest w 100% mineralny( ma 95% naturalnych minerałów), ale uwielbiam go. Bezzapachowy, bez żadnych tłustych dodatków z Filtrem SPF15. Wygląda tak naturalnie, jak twoja skóra.
Tusz do rzęs: Diorshow od Dior'a. Ma fajną, dużą szczoteczkę.
Mój ulubiony eyeliner jest od essence. Zamknięty w pisaku, łatwo się go używa i ma długą trwałość.
Najlepszą kredką do oczu, jakiej używałam jest ta od Sephory. Szczerze ją wam polecam.
Prawie nigdy nie używam cieni do oczu. Nie lubię ich za bardzo. Jednak kiedy już mnie najdzie ochota na ich użycie, używam te od Clinique(504 butter pecan).
Paznokcie: Mam wiele lakierów do paznokci, jednak na dzień dzisiejszy moimi ulubionymi są: Chanel- 217 Splendeur oraz beżowe i pudroworóżowe odcienie lakierów Bell.

I don't use all of those products all together. Just showed you my favourites. Hope you enjoyed it. Besos!
Nie używam tych produktów wszystkich razem. Pokazałam te, które najbardziej lubię. Mam nadzieję, że spodobało się wam czytanie o nich. Buziaki!

Photos taken myself/ Zdjęcia zrobione przeze mnie.

13 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Uwielbiam szminki Chanel!

Anonimowy pisze...

Dzieki za post!:) chyba wyprobuje ten eyeliner essence!i mam pytanie- czy te szminki Chanel sa trwale?
Czekam na III czesc ;)
Milego dnia!

Melissa

Anonimowy pisze...

Super post!!! :)

Taylor Sterling pisze...

Great products! I love all the chanel!

Monika pisze...

też mam szminkę od Chanel i jestem z niej bardzo zadowolona :) dobrym eyelinerem jest również firmy IsaDora bardzo długo się utrzymuje i co najwazniejsze NIE ODCISKA SIĘ POD BRWIĄ jak to bywa z wieloma innymi :)

LPNY by Monika Pierzynowska pisze...

Melissa: Co prawda nie jest to szminka typu "long-lasting", które oprócz właściwości, że długo utrzymują się na ustach, to również je wysuszają, ale szminki Chanel utrzymują się dość długo na ustach i najważniejsze, że dodatkowo je nawilżają:)
A eyeliner kup, kup. Jestem pewna, że nie pożałujesz:)!

Rosalie Jones pisze...

Naprawdę fajny blog, ładny styl masz <3
Pozdrawiam xD

Sara pisze...

Ale Ci zazdroszcze, ze latem uzywasz tylko kremu. Ja niestety mam since pod oczami, i nie jest to kwestia zbyt malej ilosci snu, poprostu mam bardzo cienka skore pod oczami i stad ten problem. Uzuwalam wielu korektorow/rozswietlaczy i w koncu znalazlam idealny. Pisze tutaj o tym, bo moze komus z czytajacych Twojego bloga przyda sie taka informacja. Mianowicie jest to korektor Diora 'Diorskin Nude'. Wystepuje w 3 odcieniach, ja uzywam #001 Ivory. Widze, ze Ty bardzo lubisz kosmetyki Chanel, ja z kolei uwielbiam Diora. Ich blyszczyki w buteleczkach a'la perfumy Dior Addict sa najlepsze na swiecie <3
Jeszcze aporpos Chanel, widzialam tutaj w Madrycie ten lakier, ktory masz na zdjeciu, ale nie skusze sie bo kosztuje 22euro tyle samo co szminka CHANEL ROUGE COCO, wiec wole szminke :)

btw. bedzie jeszcze osobny post o perfumach czy tylko to co tutaj napisalas o Versace Verense?

pozdrawiam :)

Sara pisze...

Ale Ci zazdroszcze, ze latem uzywasz tylko kremu. Ja niestety mam since pod oczami, i nie jest to kwestia zbyt malej ilosci snu, poprostu mam bardzo cienka skore pod oczami i stad ten problem. Uzuwalam wielu korektorow/rozswietlaczy i w koncu znalazlam idealny. Pisze tutaj o tym, bo moze komus z czytajacych Twojego bloga przyda sie taka informacja. Mianowicie jest to korektor Diora 'Diorskin Nude'. Wystepuje w 3 odcieniach, ja uzywam #001 Ivory. Widze, ze Ty bardzo lubisz kosmetyki Chanel, ja z kolei uwielbiam Diora. Ich blyszczyki w buteleczkach a'la perfumy Dior Addict sa najlepsze na swiecie <3
Jeszcze aporpos Chanel, widzialam tutaj w Madrycie ten lakier, ktory masz na zdjeciu, ale nie skusze sie bo kosztuje 22euro tyle samo co szminka CHANEL ROUGE COCO, wiec wole szminke :)

btw. bedzie jeszcze osobny post o perfumach czy tylko to co tutaj napisalas o Versace Verense?

pozdrawiam :)

cat-i-ushka pisze...

róż Bourjois to zdecydowanie najlepszy róż na świecie! ("moje" kolory to 32 ambre d'or oraz 34 rose d'or)

bardzo ładne kompozycyjnie zdjęcia :)

Anonimowy pisze...

No wiec mam juz ten eyeliner, swietnie sie sprawdza- latwo jest nim sie umalowac oraz utrzymuje sie na powiece przez caly dzien!dzieki za inspiracje!;)
tylko chcialam jeszcze zapytac, czy twoj ma taka ostra koncowke (no dziobek :) )?bo moj ma wlasnie taka, a widzialam jeszcze inne-koncowka byla grubsza i skosna.

Melissa

LPNY by Monika Pierzynowska pisze...

Sara: Dzięki, że podzieliłaś się też swoimi ulubionymi kosmetykami:) Ja co do Diora to uwielbiam właśnie ich tusz, a innych kosmetyków nie próbowałam. Może masz jeszcze jakieś do polecenia? Post o perfumach jeszcze będzie osobny:)

Melissa: Cieszę się, że tobie też ten eyeliner się spodobał! Jeśli chodzi o mnie to wypróbowałam wersje z ostrą końcówką i grubszą- lubię obie. :)

No Life Till Leather pisze...

chyba się skuszę na ten eyeliner. Ostatnio trafiałam na same nie udane egzemplarze, które rozmazywały się z prędkością światła i dawały potworny efekt ;) bardzo fany post!