wtorek, 27 lipca 2010

Little Day Dress

wearing H&M double u-neck dress , black ballet flats with a bow, Guess watch, Ray-Ban sunglasses

When there's hot outside I like to put on me a little day dress with a pair of ballet flats and nice sunglasses. Comfy, yet stylish and classy outfit. Perfect for the summer in the city:)

Kiedy na dworze jest gorąco, lubię założyć na siebie coś prostego, takiego jak dzienna "mała czarna", połączona z baletkami i ulubioną parą okularów słonecznych. Strój mimo, że elegancki i w klasycznym stylu, jest bardzo wygodny. Idealny na lato w mieście:)

31 komentarzy:

Eve Gore pisze...

genialnie wyglądasz w tej sukience!

Anna Maria pisze...

Mala czarna w wersji dziennej - jestem absolutnie na TAK ! :)

Anonimowy pisze...

co za figura! Nie dość, że kobieca uroda, to i kobieca figura. Po kim ty masz taką małą talię!? :)

Anonimowy pisze...

zainwestuj w pożądny biustonosz bo grawitacja działa!

Honorata pisze...

Oj, dawno mnie tu nie było, u Ciebie jak zawsze prosto i subtelnie. Pozdrawiam!

cat-i-ushka pisze...

kolejny perfekcyjny outfit :)
a sukienka, której fason jest dla większości sylwetek bezlitosny - podkreśla Twoją wspaniałą figurę. zazdroszczę :)

Agatt pisze...

ohh przypomniała mi się moja studniówkowa sukienka nr1 *-*
oczywiście pięknie:)

Unknown pisze...

you're sooo lovely!!

Natalka pisze...

Zgadzam się z Twoim opisem + pięknie wyglądasz :)

Anonimowy pisze...

jesteś naprawdę śliczną dziewczyną! pozazdrościć urody! serio! ale wydajesz mi się strasznie hmm.. no nie wiem ... sprawiasz wrazenie rozpieszczonej jedynaczki szczerze mówiąc. coś w stylu 'córeczki tatusia prezesa' i wg mnie troche sie 'lansujesz'(?) tym, że stać Cię na np szminkę Chanel. i non stop VOGUE... ok . ale twój (nie powiedziałabym no ale cóż..) styl. ale wg mnie wygląda to sztucznie.

Anonimowy pisze...

nie chcę być niemiła, nie chcę robić Ci przykrości, choć pewnie nawet nie zauważysz tego komentarza, ale jednak jak ktoś nazywa się szafiarką i wstawia zdjęcie w czarnym-zwykłym czymś to trochę pomylił profesję. Kamila

Ksenia pisze...

prosto,ale odrobina zwyczajności czasem jest potrzebna;)

Anonimowy pisze...

no czarny kolor na lato nie bardzo... tym bardziej od stóp do głów . Zmień profesje..

beyondtheindigo pisze...

Kamila - czy istnieje jakiś oficjalny wykaz kolorów, które Ktoś, Kto Nazywa Się Szafiarką ma pozwolenie nosić i czy czarny nie zalicza się do nich?

LPNY by Monika Pierzynowska pisze...

Anonimowi: Oczywiście to wasze zdanie. Jednak po pierwsze nie jestem jedynaczką i nigdy, nigdy nie chciałabym nią być. Co do kolejnych rzeczy, większość kupuję za swoje pieniądze, a Vogue'i zawsze przywozi mi ktoś, kto akurat jest za granicą, lub gdy sama tam jestem to kupuję. Bez sensu byłoby za nie tyle płacić tutaj. No i wcale nie nazywam się szafiarką, nigdy nie użyłam tego słowa na blogu i na żywo. Prezentuję to co lubię: minimalistyczny styl. Nie każdemu to musi się podobać i jak napisałam wcześniej każdy może mieć swoje zdanie:)

Kathy pisze...

Wow! Ptzy takiej figurze takie sukienki wyglądają cudnie! Ale Ty masz nogi, Dziewczyno, do nieba! :)
Głupimi komentarzami się nie przejmuj, zazdrość i nic więcej :)

Malena pisze...

Mnie najbardziej podoba się dekolt na plecach :)

FashionHippieLoves pisze...

love your dress!

X

Magda pisze...

przy takiej figurze jak Twoja nawet mała czarna bez spektakularnych dodatków wygląda super :)

http://jadorehardcore.blogspot.com/

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Anonimowy pisze...

you look great darling!!

Martiarti pisze...

Bardzo lubię tego typu sukienki.Skromna, ale urocza i seksowna;)

Ann. pisze...

Widzę i tu odzew anonimów! ;) Wraz z latem pojawia się ich wysyp.. plus często bezpodstawna krytyka, a na pewno już w twoim wypadku taka właśnie jest :) Ehh..
Nie wiem dlaczego 'szafiarka' postrzegana jest jako ktoś kto ma na sobie każdą rzecz z innej epoki + 5 kg biżuterii .. niestety :)

Wyglądasz pięknie :)

LPNY by Monika Pierzynowska pisze...

Anonimowy: Dzięki, talię mam po mamie:)
Ann: ahah, dzięki kochana:)

LPNY by Monika Pierzynowska pisze...

Kathy: Dzięki:)

Room 65 pisze...

Piękna sukienka! Właśnie czegoś takiego szukam. Dawno temu ją kupiłaś?

LPNY by Monika Pierzynowska pisze...

Room 65: Dzięki:) Kupiłam ją już dawno, w poprzednią zimę, ale warto jej poszukać, bo ten model sukienki często się powtarza. Szukaj jej w strefie Divided.

BuduarKamizu pisze...

bardzo fajnie, uwielbiam tą prostotę w Twoim wydaniu, pozdrawiam

Anonimowy pisze...

oj cos mi sie wydaje, ze te zlosliwe komentarze od anonimow to jedna osoba. a moj to juz drugi komentarz na twoim blogu. Po prostu uwielbiam twoje zestawienia, wlasnie za te prostote i minimalizm
Beata

Delmy pisze...

Thanks for your comment! You have a great blog.

Kalina pisze...

prostota jest rewelacyjna, bo ne przesadzisz z kombinowaniem, a wyglądasz rewelacyjnie zwlaszcza z taką urodą jak twoja:)

pozdrawiam
http://mikalafashion.blogspot.com/